Mówiąc o reklamie w Internecie, możemy mieć na myśli różne formy promocji – reklamę w wyszukiwarce internetowej, mediach społecznościowych, różnego rodzaju sieciach partnerskich, a także na blogach. W przypadku blogerów najczęściej współpraca najczęściej odbywa się bezgotówkowo na zasadach barteru, gdzie obydwie strony otrzymują korzyści – bloger otrzymuje coś od firmy, najczęściej jest to jej produkt, który ma opisać na blogu. Firma w zamian otrzymuje pochlebną recenzję swojego produktu bądź też usługi. W takiej sytuacji najczęściej występują rachunki lub faktury. Właściciel bloga wystawia wtedy dokument związany ze świadczeniem usług reklamowych, zaś zleceniodawca wystawia rachunek za opłacenie tej usługi. Najczęściej robi to w postaci ekwiwalentu. W momencie gdy taka transakcja opodatkowana jest identycznym podatkiem VAT to można uznać ją podatkowo równą dla obu stron ponieważ obie strony transakcji obciążone będą identycznym podatkiem, który rekompensowany będzie uzyskanym przychodem.
Co jeżeli bloger nie prowadzi działalności gospodarczej?
W momencie gdy rozliczenie usługi reklamy jest przeprowadzane z osobą, która nie prowadzi obecnie działalności gospodarczej, to sprawa odrobinę się komplikuje. W momencie wystąpienia takiej sytuacji zleceniodawca może zostać niesłusznie obciążony podatkiem płatnika. Wyjściem z tej sytuacji jest uregulowanie pracy między dwoma podmiotami w taki sposób, aby wyłączyć z niej wszelkie świadczenia nieodpłatne. Wtedy do wynagrodzenia za usługę reklamową należy doliczać odpowiednie kwoty podatku i składek na ZUS. Pozostałe kwestie powinny być uregulowane indywidualną umową. Opisane przez nas rozwiązanie wymaga od zleceniodawcy znacznie większego wkładu pracy niż zazwyczaj ponieważ musi on określić przychód od sprzedaży dokonanej na rzecz osoby prowadzącej bloga, a następnie oszacować wszelkie koszty uzyskania przychodu wynikające z zakupu od niego usług reklamowych i promocyjnych. Bloger uzyskuje przychód każdorazowo za wszystkie świadczone usługi promocyjno-reklamowe. Jeżeli ma on zarejestrowanej działalności gospodarczej, to przychód przez niego uzyskany kwalifikowany będzie w zależności od określonych wcześniej zobowiązań pomiędzy nim, a zleceniodawcą. W skład takiego przychodu może więc wchodzić między innymi przychód z dzierżawy lub najmu.
Jak rozwiązać problem braku działalności u blogera?
Aby uniknąć niepotrzebnych kłopotów należy odpowiednio określić naturę współpracy z wykonawcą usługi reklamowej. Powinno się to zrobić to tak, aby w szybki i jasny sposób można było określić przychód, który wystąpi po stronie wykonawcy. W artykule 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych możemy przeczytać, że za przychód z działalności wykonywanej osobiście uważa się przychody z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, uzyskiwane wyłącznie od osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, osoby prawnej i jej jednostki organizacyjnej oraz jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Dobrze by było więc, aby osoba, której zlecamy reklamę naszej firmy, rozliczała przychody uzyskane z tego tytułu, w formie przychodu z prowadzenia działalności wykonywanej osobiście.
Co jeżeli bloger nie prowadzi działalności gospodarczej?
W momencie gdy rozliczenie usługi reklamy jest przeprowadzane z osobą, która nie prowadzi obecnie działalności gospodarczej, to sprawa odrobinę się komplikuje. W momencie wystąpienia takiej sytuacji zleceniodawca może zostać niesłusznie obciążony podatkiem płatnika. Wyjściem z tej sytuacji jest uregulowanie pracy między dwoma podmiotami w taki sposób, aby wyłączyć z niej wszelkie świadczenia nieodpłatne. Wtedy do wynagrodzenia za usługę reklamową należy doliczać odpowiednie kwoty podatku i składek na ZUS. Pozostałe kwestie powinny być uregulowane indywidualną umową. Opisane przez nas rozwiązanie wymaga od zleceniodawcy znacznie większego wkładu pracy niż zazwyczaj ponieważ musi on określić przychód od sprzedaży dokonanej na rzecz osoby prowadzącej bloga, a następnie oszacować wszelkie koszty uzyskania przychodu wynikające z zakupu od niego usług reklamowych i promocyjnych. Bloger uzyskuje przychód każdorazowo za wszystkie świadczone usługi promocyjno-reklamowe. Jeżeli ma on zarejestrowanej działalności gospodarczej, to przychód przez niego uzyskany kwalifikowany będzie w zależności od określonych wcześniej zobowiązań pomiędzy nim, a zleceniodawcą. W skład takiego przychodu może więc wchodzić między innymi przychód z dzierżawy lub najmu.
Jak rozwiązać problem braku działalności u blogera?
Aby uniknąć niepotrzebnych kłopotów należy odpowiednio określić naturę współpracy z wykonawcą usługi reklamowej. Powinno się to zrobić to tak, aby w szybki i jasny sposób można było określić przychód, który wystąpi po stronie wykonawcy. W artykule 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych możemy przeczytać, że za przychód z działalności wykonywanej osobiście uważa się przychody z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, uzyskiwane wyłącznie od osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, osoby prawnej i jej jednostki organizacyjnej oraz jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Dobrze by było więc, aby osoba, której zlecamy reklamę naszej firmy, rozliczała przychody uzyskane z tego tytułu, w formie przychodu z prowadzenia działalności wykonywanej osobiście.